Szanowni Zawodnicy i Organizatorzy
Rok 2021 a szczególnie miesiące czerwiec, lipiec i sierpień objawiły niepokojący dla naszego Regionu spadek frekwencji, szczególnie podczas zawodów lvl3.
Zjawisko przybrało na tyle niepokojące rozmiary i dynamikę, że postanowiłem w miarę możliwości Regionu podjąć działania naprawcze. By je podjąć potrzebowałem poznać rzeczywiste powody problemu. Dlatego kilka tygodnie temu zwróciłem się do Was o pomoc i wypełnienie ankiety. Odzew przekroczył moje najśmielsze oczekiwania, wypowiedziało się niemal 700 strzelców z Regionu. Wasze odpowiedzi i wnioski jakie jestem w stanie z nich wyciągnąć przedstawiam poniżej.
W pytaniu 1 dotyczącym ilości startów w ujęciu rocznym ponad połowa ankietowanych zdradziła, że w zawodach IPSC startują kilka razy w roku, tutaj żadnej niespodzianki nie ma.
W pytaniach drugim i trzecim jednakże zaczynamy dochodzić do jednej z przyczyn problemu z jakim się mierzymy. Niemal połowa zawodników w sezonie 2021 startuje w mniejsze ilości zawodów niż w 2020 za powód wskazując najczęściej ogromne nagromadzenie zawodów w okresie urlopowym oraz niedostateczną komunikację oraz promocję ze strony organizatorów.
Warto w tym miejscu podkreślić, że wielość zawodów na przestrzeni 2-3 miesięcy to efekt covidowych lockdownów. Sezon pierwotnie zaplanowano z uwzględnieniem tradycyjnego sezonu urlopowego oraz zachowując odstępy czasowe między zawodami lvl3. Po zakończeniu lockdownów organizatorzy postanowili rozegrać wszelkie zaległe mecze w okresie pomiędzy czerwcem a sierpniem powodując nigdy wcześniej niespotykane w naszym Regionie nagromadzenie zawodów z których część wręcz kolidowała ze sobą terminami i fizycznie niemożliwe było zapewnienie ich pełnej obsady przy obecnej liczebności naszego Regionu.
Temat promocji i komunikacji został przeze mnie już dawno dostrzeżony, niestety nie wszyscy organizatorzy rozumieją wagę problemu i dostrzegają potencjalne korzyści ze zmiany podejścia.
W pytaniu czwartym gdzie pytałem o to co skłoniłoby Was do częstszych startów w zawodach lvl 2 i lvl 3 najwięcej ankietowanych wskazało na odpowiedź „zawody bliżej miejsca zamieszkania” a nieco mniej na „obniżenie wpisowego”.
Niestety jako Dyrektor Regionu wpływ na obie te kwestie mam marginalny. Po pierwsze – aby zorganizować zawody lvl2 lub lvl3 wymagany jest odpowiedniej jakości i wielkości obiekt oraz, co o wiele ważniejsze, odpowiednia ekipa organizacyjna – z kompetencjami, pomysłem, doświadczeniem.
Rozmieszczenie strzelnic odpowiednich dla zawodów lvl2 i lvl3 na mapie Polski nie jest równe, nie ma fizycznej możliwości organizowania zawodów tak by każdy miał podobny czas dojazdu, nie ma możliwości by każdy miał na zawody blisko. Jest to zatem postulat utopijny. Wybierając zawody wyłącznie blisko miejsca zamieszkania znacząco ograniczamy ilość dostępnych dla nas zawodów oraz mamy dużą „szansę” pominąć najlepsze imprezy. Zwracam uwagę, że wielu zawodników zbiera się w większe grupy dla organizacji wspólnego transportu co bardzo obniża koszty a niemal wszystkie strzelnice goszczące lvl2 i lvl3 zlokalizowane są w bezpośredniej bliskości dróg szybkiego ruchu i autostrad. Zachęcam do większej mobilizacji.
Kwestia wysokości wpisowego również nie leży w kompetencjach Dyrektora Regionu. Każdy organizator ustala ją samodzielnie biorąc pod uwagę swoje warunki działania, koszty wynajmu obiektu, koszty zapewnienia obsady sędziowskiej i założony zysk. Organizacja dużych zawodów jest zajęciem czaso i kosztochłonnym, oczekiwanie gratyfikacji w postaci zysku jest calkowicie uzasadnione i zrozumiałe. Warto pamiętać, że jeżeli organizatorzy do zawodów będą musieli dopłacać to po prostu przestaną je organizować i nie ma żadnej gwarancji, że ktokolwiek postanowi wypełnić lukę jaka powstanie. Stoimy przed wyborem zawodów w cenie ustalonej rynkowo przez organizatorów lub ich braku.
Pytanie piąte przyniosło odpowiedź, której się spodziewałem – wyraźna większość chciałaby strzelać zawody poziomów wyższych niż lvl1 w miesiącach kwiecień, maj, czerwiec, wrzesień i październik. Mam nadzieję, że organizatorzy się do tych oczekiwań dostosują.
W pytaniu nr 6 gdzie pytałem o preferowany typ zawodów najwięcej z Was udzieliło odpowiedzi niestety najbardziej niepokojącej z punktu widzenia rozwoju Regionu.
Ponad połowa uczestników ankiety preferuje duże zawody lvl1 ponad wszelkie inne.
Pokutuje tutaj tendencja organizatorów do powiększania zawodów lvl1 do ilości torów niespotykanych na tym poziomie poza Polską.
Podjęta lata temu przez założycieli IPSC w Polsce decyzja o niewymaganiu egzaminu kompetencyjnego do udziału w zawodach lvl 1 nie zakładała, że zawody te zamiast zgodnie z rekomendacjami liczyć torów 6 będą ich liczyć 12 i że zostaną zorganizowane tak, że gdy ten sam organizator na tym samym obiekcie realizuje zarówno lvl 1 jak i lvl 3 to z punktu widzenia zawodnika różnice są niewielkie. Nie dość, że zniechęca to do udziału w zawodach lvl3 na danym obiekcie to jeszcze, szczególnie wśród początkujących, wzbudza przekonanie o rzekomym braku sensu startu w zawodach innych niż lvl 1. Problem ten będzie przedmiotem dalszych analiz a na dzisiaj pozostaje cenną informacją dla organizatorów.
W pytaniu o ilość weekendów przeznaczonych w roku na IPSC zdecydowana większość wskazała opcję 6-12. Większość z Was nie chce dojeżdżać dłużej niż dwie godziny na zawody mniejsze niż 6 torów, dłużej niż trzy godziny na zawody 8-14 torowe ale już przy zawodach na 18 i więcej torów zdecydowana większość akceptuje dojazd trwający ponad 3 godziny co jest ważną informacją dla organizatorów zawodów na obiektach oddalonych od dużych ośrodków miejskich.
W serii pytań o oczekiwaną wysokość wpisowego padły następujące odpowiedzi
-
dla zawodów lvl 3 do 12 torów równą ilość odpowiedzi uzyskały opcje 150-200 PLN oraz 200-300 PLN
-
dla zawodów lvl 3 na 16-18 torów zdecydowanie najczęściej wybierano odpowiedź 250-350 PLN
-
za zawody lvl 1 na ponad 6 torów jesteście najczęściej skłonni zapłacić 100-150 PLN
Pytanie o preferowaną długość rozgrywania zawodów miażdżąca większość wybiera zawody jednodniowe i takie, które można strzelić w turach poranna/wieczorna. Jedynie 55 ankietowanych chętniej wybiera zawody dwudniowe.
W ostatnim pytaniu prosiłem o wskazanie najważniejszych dla Was elementów przy podejmowaniu decyzji o wzięciu udziału w danych zawodach. Najczęściej wybieraliście odpowiedzi termin zawodów/czas ich trwania oraz czas dojazdu co koreluje z odpowiedziami na pytania wcześniejsze. Należy przyjąć, że większość z Was dysponuje bardzo mocno ograniczonym czasem na udział w aktywnościach związanych z IPSC. Trzecią najczęściej wybieraną odpowiedzią była „organizator i poziom organizacji” co oceniam bardzo pozytywnie, to dobrze, ze dostrzegacie różnice jakościowe między zawodami bo organizatorów powinien być to bodziec do podnoszenia sobie poprzeczki. Często wybieraliście opcję „wysokość wpisowego” oraz „ilość torów”. W zakresie wpisowego swoje przemyślenia opisałem powyżej, jeżeli chodzi o ilość torów analizując odpowiedzi na wszystkie pytania można bezpiecznie przyjąć, że polski zawodnik IPSC jak już na zawody się wybierze to chce postrzelać jak najwięcej co szczególnie powinno dać do myślenia organizatorom zawodów lvl 3 na 12 torów.
Prace nad przerodzeniem Waszych oczekiwań w rzeczywistość potrwają ale nie obiecuję, że wszystkie zostaną spełnione. Obiecuję, że dam z siebie jak najwięcej by tak się stało.
Ze sportowym Pozdrowieniem
Dyrektor Regionu Polska IPSC
Rafał Pojda